Ale czy umierasz ty czy dziecko???
Rzeź niewiniątek biednych jak za Heroda!
-Zgrozaaaaaa!
Ciało ciałem, życie życiem.
Każde życie to/ma wartość.
Z tego przynajmniej powodu, że jest ono!
Po coś jest ono!
Po coś jest to wszystko!
Sens bez sensu sens-Jest!
Nawet gdy go nie ma.
Lub nie rozumiemy.
Jest to cud istnienia.

Jedyna szansa.
A może to dziecię chciałoby tu być?
A nie wiemy czy by nie chciało.

Nawet jakby nie chciało.
To kim prawem niwelować?

Szansę jego jedyną, ostateczną.
Już się nie wypowie...mały wielki człowiek !

Tak każdy walczy o prawo do głosu.

Każdy chce coś lub i nie.
A dzieci ryby głosu nie mają? hę?
Smutnęę!

*
Włóż do walizy dziecię!
Czy dziecko jest czy go nie ma?
I wrzuć do Wisły !
Wrzucam walizkę a nie dziecko!
Powiedział by?
Pan wyrachowany,farbowany lis
Pan fałsz, obłuda zakłamanie-
Manipulant.
Lub rozzgorączkowana feministka na wiecu
Bo to jej ciało:
Jasne.
Twoje ciało ?
Morduj śmiało !

Ale czy giniesz ty ?
Czy dziecię twe ????????????????!
Twoje dziecko.
Niektórzy to życie oddają za życie.
Giną w torturach większych niż poród.
A tu?
Kaprys!
Foch!
Rzeź!
Giną w torturach większych niż poród.
A tu?
Kaprys!
Foch!
Rzeź!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz