Tektur,pastels, węgiels
*
Nie zostały zniweczone
*
Jak dusza ma się wyrywa
Do spłodzenia jakiegoś dzieła!
Jak na wielu płaszczyznach
Chciałabym ślad odcisnąć
Godne marzyciela plany snując
Nowość różnorodności w sztuce
Jaki zapał, jakie chęci!
Jak wiele dziedzin!
Mą duszę niespokojną nęci!
Stworzyć dzieła literackie
Bądź malarskie
Przesycone oryginalnym blaskiem!
Bądź muzyczne, śpiewne
Gdzie głos serca
Radość duszy wybałuszy!
Bądź w ruchu coś utrwalić
Ruchem obalić
Ciało w nowatorski taniec wprawić
I w niebezpiecznym transie
Zatracić Się!
Wtedy gdy wyrwę z się
Nadmiar chęci twórczej
Będę mogła opaść z lekka
Na kującą trawę
I z uśmiechem z uniesienia
Snuć razem z Panem
Dalsze plany
Mego istnienia.
Aby
Wypłynęły na otchłań rzeczywistości
Aby te plany snute dziennie codziennie
Nie zostały zniweczone
Poprzez brak zapału
czy
Olśnienia
Będące wynikiem
Boskiego natchnienia!
*
Niechaj Bóg się nad nami zlituje!
I użyczy nam, choć trochę
Swojej mocy w tworzeniu
Ludzkiego Edenu
Każdemu stworzeniu
Na swój odrębny
Sposób.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz