Słupek Wiśniewski padł
Dasz nam to
Z nawiązką niewąską
A szeroką
Rozszerzającą się wiecznością
Jak kosmos
Wstrzykniesz nas w swą tkankę
Byśmy byli Tobą miłością
Jaką wybrany daży swą wybrankę
Jednak Ty Nas o wiele bardziej
Tyś wieczny Miecz
Albo Ciebie Boże
Złapię we wdech
Mego serca
W jego ramiona
Albo mnie złapie
Sata korona
Pokoju niepokoju
I w trwodze na podłodze
Muszę i trza nam wszystkim .!.
Zaciągać się łapczywie
Poprzez każdy nerw i komókę
Szanownym Big Bogiem
Poprzez z Nim rozmowę .!.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz