Papier a3, pastele olejne
Niepokojąca muzyka
Zbliżającej się tragedii
Ułuda miłej melodyjki
Fałszywej ckliwej dobroci
Przerywana co chwilę
Znienacka dźganiem
Zadawaniem ciosu
Cios zła melodyjka dobra
Cios zła melodyjka dobra
I còż?
Od tyłu w plecki nòż!
Nagle zdrada ta zadra
I gdzie jest prawda???
Komu ufać?
Gdzie sata się wszędzie
W Nas wpier...
I z dobrych Nas Mas
Czyni grzesznymi
Rozmawiasz z dobrym
Na chwilę się odwracasz
I melodyjka ktòra miłą ci była
Nagle przerwana
Ni z gruszky
Nie wiadomo po co
Ni z pietruszky
Po kiego licha
Licho go wie
Ale nie powie
Jak dziad co wiedziau
A nie powiedziau
I z kielicha jego
Wylewa się zdrada licha
I ciosa cię na wskroś
Ten cios
I znowu melodyjka jakgdyby nic
Jakby przeprosin
Słodka sielanka
I znowu grzechu cios!
Jakby w nos
Szatanie chcesz walczyć?
Stań twarzą w twarz!
A nie tak od tyłu
Zdradziecko a tchòrzliwie
Wiem!
Inaczej Cię nie stać!
Bo twarzą w twarz z dobrem
Od razu zginiesz!
I w mrok przepadniesz!
Dlatego musisz pokątnie
Kombnacje swe
Niegodziwe machinacje
Używać
Może po prostu przestań!
Poddaj sięm!
I jak prosie proś
Jeśli postępujesz jak prosie
Proś uniżenie!
Boga Czcigodnego o
Wybaczenie! i o
Przemienienie!
Bo w takim stanie
Będziesz skazany zawsze
Na potępienie
Swym otępieniem moralnym
Powodowanym
I na przegraną marną po wsze
Na zawsze
Amen
W bajce "Śpiąca Kròlewna"
Miała uzasadnienie adekwatniejsze
Melodyja ta niepokojąca
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz