Foto by Tomasz Ertman
Silence is zło to
gdy rycie diabła ryja
za często nimfie sprzyja
w presji opresji
sata chaosu
jej fatalnego losu
w presji agresji
chała hałasu
od Woli aż do lasu
w potrzasku
syfiasego szajsu
istnego szamba no ba .!.
i trzasku
sata ataku
bez minimum taktu
że skręt żołądka
i nowa gotowa
bolączka nerwowa
że rwąca rączka
tarmosząca i dźgająca
ją od środka
się na siłę nasilająca
zahukana mowa
że dusza dyszy
ciała szokiem
sparaliżowana
jak śnieg nagle
zimna i biała
pod wpływem
ostrych wpływów
skrzętnego szatana
sata patolki
w osobie
jego idolki .!.
jakby co chwilę
ktoś zza rogu
bu .!.
i serce co minutkę
nerwem podskakuje
waląc i ściskając
jak zły zajonc
co chce pierś jej
rozszarpać
zawałkiem ją mamiąc
ale nie poddajemy się .!.
walczymy my
dając odpór mu
złu.
.!. In God We trust .!.
Albo nie ma NAS
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz