środa, 15 stycznia 2020

Wallka cnoty z niecnotą




Dialog z atheistą:

Ja- I to jest ta różnorodność!!!! Dobro i zło. Walka z cnoty z niecnotą. Zawsze tak było. Nie zmieni się nagle wszystkich ludzi w dobrych ludzi. Ot tak. Zło jest chorobą, czymś zgniłym, zepsutym- ułomnością, skrzywieniem i zboczeniem. A zgniłe się wycina i wyrzuca i je się zdrowe. Np. Jabłko nadpsute- wykrajasz złe miejsce albo wyrzucasz cały owoc. Ja osobiście wykrajam. Bo nawet w złym- może być cząstka dobra. A tam u ludzi gdzieś musiał nastąpić błąd.. że u jednych, to co powinno budzić lęk, przerażenie i gniew u innych budzi podziw, aprobatę a nawet śmiech. To nie jest normalne! To jest chore! To jest psychopatyczne!!! I tacy ludzie, takie matki- nie powinny mieć prawa głosu!!!! Źli ludzie, bez świadomości nie powinni mieć prawa głosu i decydować jeszcze o czyimś ISTNIENIU !!!!!!!!!!!. Zło nie powinno mieć prawa głosu!!!! Bo będą czynić zło. Tj. Hitla i rzesze innych popaprańców, których winno od razu spuścić się w klozecie! Toteż głupcy nie powinni zajmować się władzą. Nie powinni mieć dostępu do mass mediów ! Ze złem trzeba walczyć !!! A nie promować i je ciągle rehabilitować !!! Chyba, że chcemy doszczętnie spiepszyć ten Nasz Wspaniały Świat i doprowadzić go do upadku. A nie, że jej ciało. Potrzeba kogoś mądrego by oświecić drugiego !!. Zamach stanu ! Przez cudnego i mądrego i silnego z Bogiem władcę- Big Chrystusa !! Co by wyprostował tych skrzywionych i zaprowadził wzorowy ład i dobro! Bo jak na razie- same bez świadomości, podstawowej moralności i wrażliwości, ograniczone bezmózgi- bezmyślne istoty i zdeprawowane ciemne masy- debile- rwą się do sterów władzy i się wypowiadają i roszczą se prawo do równości z ludźmi przez duże L. Słabe to z ich strony. Do Tworek z nimi !!! Albo od razu zesłać na Sybir .!.



On- Paulino, skoro jesteś głęboko wierząca, to jak pod palcami Ci przechodzi pejoratywne i wulgarne słowo "pedał" (w odniesieniu do osoby homoseksualnej, nie części maszyny)?

Ja- A poza tym wulgarne- określa się wulgarnym. A pedały są wulgarne i obrzydliwe . Zwłaszcza na tych manifestacjach. Zachowują się jak dzicz, zwierzęta, bezwstydne bydło i zdeprawowane dzikusy- wylęgłe z zoo, niewiele mają wspólnego z prawdziwym Człowiekiem na obraz Boga.”
Obejrzyj sobie manifestacje moherowych babć spod Teatru Powszechnego. Jak jakieś bydło! Nie z zoo, bo tam są zwykłe zwierzęta, nie bydło moherowe. Twirdzą, że miłują bliźnich, bo bóg tak chce. Zatem ten ich bóg jest prymitywem, katem itp.
„Występują przeciw naturze- przykre wybryki natury i plugawią Nasz dorobek i dobre imię Polski, ktòra ciężką krew przelewała, na pewno nie za takie jednostki, ktòre chcą zniszczyć to na co Polska pracowała od niepamiętnych lat.”
Homoseksualizm nie jest niezgodny z naturą, czego przykładem mogą być np. hieny. Samice często kopulują z innymi samicami. W jaki sposób są wybrykiem, skoro są częścią Natury. To, że nie akceptujesz tego, znaczy że jesteś rasistką, homofobką, a Naturze przypisujesz cechy nienaturalne. Jak niby chcą zniszczyć Polskę? Póki co, to kościół ją niszczy, okupuje, doi z kasy, przy okazji gwałci dzieci. Targowica, to dzieło głównie kościoła, m.in. prymas Michał Poniatowski, którego nawet mógłbym szanować za wkład w rozwój przemysłu polskiego. Paktowanie z Hitlerem, pomoc w ukrywaniu zbrodniarzy wojennych to również Twój kościół. Kto zatem plugawi ten kraj? Pedofile w sukienkach, czy osoby z Marszu Równości?
”I oni chcą ròwność. Nigdy jej nie będzie !!! Dwòch ròżnych liczb nie się nigdy zròwnać !!! I dobra i zła także.”
Chcą równości, bo wszyscy ludzie są równi. A dobro i zło to pojęcia względne i zależne od siebie. Bez zła nie będzie dobra i bez dobra nie będzie zła. To co jedni uważają za złe, inni uznają za dobre. Zatem Dorabiasz ideologię do swojego ZŁEGO rasizmu i braku tolerancji. Zatem czy w tym kontekście jesteś dobrą osobą? Niby jesteś wierząca, ale jesteś bardzo złą i nietolerancyjna!

Ja- Tak, jestem zła i nietolerancyjna- wybacz albo nie wybacz. Bo nie toleruję zła.. a czemu mam to robić? Wolę tolerować, promować dobro. Wartości chrześcijańskie. Po co promować pedały skoro można promować prawdziwą, normalną rodzinę- jak Bòg przykazał- Kobieta i Mężczyna. I ich wspierać w budowie życia. BÒG dał im ku temu odpowiednie predyspozycje w formie odpowiednich organòw i cech fizycznych i psychicznych. I znowu chcesz zròwnać człeka ze zwierzęciem. Zwierzę to co innego niż Człowiek!!! Natura wśròd zwierząt rządzi się innymi prawami niż u ludzi. A różnice między człekiem a zwierzęciem są niezaprzeczalne! Czy świnia w korycie stworzy Wielką Improwizację a la Mickiewicz? Albo zacznie grać na perkusji bez dyskusji? Czy ma poczucie humoru? Czy będzie rozwiązywać zadania matematyczne? Ma uczucia, ale innego rzędu/rodzaju- boli ją ale raczej nie dusza (bo nie ma duszy!), trwoga, niepokòj egzystencjalny a tylko ciało gdy ją zarzynają. Więc o czym mowa ?? Nie odbieram naturze natury! Ale wszystko ma swoje miejsce. Harmonia. Zależność między osobnikami i łańcuch pokarmowy. A że samica kopuluje z samicą. Tak samo samiec z samcem. Że hiena może. Niech może. Ale jaki to ma sens, pośròd Nas ludzi- na dalszą metę? Skoro nie daje to żadnych owocòw ??Może opròcz tam jakieś niepełnej przyjemności.. I nie da !!! Bo to jest niezgodne z naturą właśnie!- u Nas- Ludzi! Albo modliszka zabija swego samca bo potrzebuje białka czy chityny do utrzymania ciąży. A czy my kobiety zabijamy swoich partneròw po stosunku?? Bòg wszystko tak optymalnie obymyślił i nie ma bata! Co by człek nie zmieniał, nie wyjdzie to na dobre a nawet będzie mu szkodziło jeśli odwròci porządek. To jest Dzieło Boga. Nie nasze! Nie zmieniajmy, nie przestawiajmy stołkòw w Jego "domku". A Kościòł nikomu nie szkodzi. A jedynie omylne jednostki, ktòre dały się omamić szatanowi.

On- odwracasz wszystko o 180*.
Bóg nie obmyślił, bo został stworzony (zmyślony) przez ubogich na umyśle ludzi. Bóg nie dał, tylko ludzie zdobyli, zrobili, ni dał bo nie miał. Jak niby miał mieć, skoro jest wymysłem ludzi? Zwierzę i człowiek to przedstawiciele królestwa zwierząt, więc uzurpowanie sobie cech najszych jest po prostu ignorancją.
Czy świnia może malować? Tak! Nawet fajnie się przy tym bawi, a ceny świńskiego malarstwa są bardzo wysokie. Dzieła świni są dość podobne do Twego malarstwa, choć moim zdaniem są lepsze.
https://static.podaj.to/images%2Ffb-1519214345pig.JPG
Jakich owoców oczekujesz od stosunku? Ja bliskości z partnerką, zacieśniania więzi. Zwierzęta bardziej traktują seks bo bożemu, czyli zazwyczaj prokreacja, ale nie tylko. Czy kopulujesz dla owoców? Jeśli tak, to jakich? ;) (nie obawiaj się, nie przyjdę z koszem np. gruszek)
A kościół nikomu nie szkodzi, no chyba że zrzuci cegłę na głowę wizytujących. Natomiast ludzie kościoła to inkwizycja, krzyżowcy, ogólnie osoby, które byśmy nazwali zbrodniarzami przeciwko ludzkości. Religie to zło! Sposób na manipulowanie ludzkimi zachowaniami, by zarabiać jeszcze więcej. To darmowa armia obrońców wolności myślenia! Zatem omamionych w kościele "jednostek" jest większość!



Ja- Bòg jest kwestią wiary. A wiara jest kwestią zaufania. A ten kto wierzy zmienia sposòb i kierunek patrzenia o 180 albo i dalej. Nie spogląda ku zachodowi a ku wschodzącemu słońcu, ktòre jest symbolem Zmartwychwstałego Pana. Jest to zwrot ku niewidzialnemu i każdy człowiek ma predyspozycje do Jego odkrycia. Bòg jest odkryciem człowieka- jego duszy. Bo poprzez duszę a nie rozum to się odbywa. Bóg jest skarbem, ktòry trwa od zawsze i można Go odkryć. Ale trzeba mieć na to otwarty umysł i bogaty umysł! Umysł duszy, kòra potrafi zaufać, czuć na innym poziomie, nie materialnym. No i błogosławieństwo Boże. On daje łaskę na Jego odkrycie. Może jednak nie wszystkim. Wiara pozostaje doświadczeniem międzyosobowej relacji. To ją ròżni od czysto intelo pewności, chłodu i poznania "obiektywnego". Ludzie niewierzący twierdzą, że człowiek sam wynalazł Boga. Krytyka wiary objawia się tym aby w religii widzieć jedynie projekcję ludzkich tęsknot, niespełnionych oczekiwań i nadziei. I po to stworzyliśmy Boga by zapełnić tę lukę własnej niewiedzy i niepewności. Ale to już było. To są sprawy duszy, to jak może o tym ciało i logika decydować? Skoro Bòg jest czymś niewidzialnym. Bòg nie jest wymysłem! A jednostkowym przeżyciem duchowym! To jest tajemnica duchowa. Bòg jest wielką niewiadomą i niezbadane są wyroki Boskie. Bòg jest cudem nad cudami dlatego cudowne rzeczy istnieją i się dzieją- np, że świnia maluje i przy tym baluje. Ale arii z opery nie zaśpiewa. Jednak nie sądze by wiedziała w czym tak na prawdę uczestniczy, że ma natchnienie i że przelewa własne emocje. Po prostu macha, smyra pędzlem i rozchlapuje przypadkowo farbę. Jest to malarstwo gestu i tyle. Pejzarzu a la Constable albo Canaletto nie stworzy. A czy ładniej maluje ode mnie? Tego się wymierzyć nie da bo tworzymy zupełnie co innego w innych dziedzinach. I są gusta i guściki jak Wierzący i ateiści.



On- Ja ufam nauce. Nie biorę nic na wiarę, ale na dowody i logikę. Dowodem jest to, że żyję. Myślę, że umysł mam bogaty i otwarty, więc nie ma w nim miejsca na powielanie bajek.
Bóg nie jest wymysłem? Może i nie, ale na pewno jest objawieniem schizofrenika. Co ciekawsze, osoby które miały kontakt z absolutem, boga nie dostrzegły. Też go nie widziałem, choć miałem okazję widzieć krasnoludki i inne dziwne istoty.
Nie zmuszam nikogo, nie przekonuję, by uwierzyć w krasnoludki i inne kwasowe stwory, nie snuję opowieści, dlaczego inni muszą wyznawać ich istnienie, sam w nie nie wierzę.

Ja- Ufasz nauce czyli poprzestajesz tylko na sferze intelo. Czyli nie korzystasz z pełni człowieczeństwa. Człowiek składa się z duszy i ciała. Umysł może masz otwarty ale duszę zamkniętą. Mentalność zamknięta, oddalająca wszelkie odniesienia do świata niewidzialnego. Nie ma w niej miejsca na potrzebę Boga. Stać się ateistą to pozwolić by wyrosła mentalność człowieka nie potrzebującego pytań o dobro i zło, o sens istnienia i sensowny porządek świata. Ateizm staje się sposobem obywania się bez Boga, odejściem od Niego bez żalu i poczucia utraty czegoś istotnego. Podobnie w miłości, w tych czasach sporo ludzi nie podejmuje ryzyka, by oddać się miłości z miłości bo boją się upadku bardziej bolesnego gdy miłość zawiedzie. Ostają się często na substytucie miłości albo trwają po prostu bez miłości jak i do człowieka tak i do Boga. Boga zastępują innymi idolami. Łatwiejszymi w odbiorze, bardziej namacalnymi. A człowiek nie poznaje Boga poprzez rozumowe dowody. Więc jeśli chciałbyś Go poznać musiałbyś poszerzyć o wiele bardziej swoje horyzonty, wykraczające poza umysł, który nie przeczę, że masz bogaty i otwarty.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz