piątek, 15 stycznia 2016

Hermafrodyś



Dech, tech. mix.

Smutniś płaczliwy
krwawi białą krwią
bo jakiś wyjałowiony On
a zlękniony jak
kotek opuszczony
przez bezmyślnie
okrutnego właściciela
a właściwie ten Pan
to Chomiczek On
opustoszały
ten pyszałek nieśmiały
co w deszczu drżał
skulony w kulkę
siedział na framudze
wystawiony
przez podłego
który wyrzekł
się Jego
się do Niego
miłości
a właściwie
kiejkolwiek emocji
więc Chomik
był skulony
i opuszczony
i drżący
z zimnej samotności
malutki Chomiczek
w wielkim
przytłaczającym
mieście
co grad Go
po grzbiecie Mu
nawalał jeszcze
a rączka pocieszonka
co dostrzegła Jego
cierpionka znamionka
tą kulkę futrzaną
przechwyciła Jego
smutek tragiczny
i ciepłą rumianą
barwę przywraca
wskrzeszając
to co na dno
opadło Mu
zrezygnowaniem
delikatnie Go
muskając
przygarnęła więc
biedaczka
dzieląc się swym
serca ogniem.


****

Winny- niewinny


Czemuż winny czuć ma się nie winny?
a niewinny do winy się poczuwać?
głowi się niewinny
w działaniu niesprawiedliwości
nad winnością swą bardziej niż winny-
nad winą mu należną-
wyszukuje swojej niewinnosci
winny jak nie winny łga-
łgają się nawzajem.


****