Do czego skłania i składa się me tworzywo
a4 papier, pastele,węgiel,ołów
Tocząc walkę nieustannie
Aby wytrwać tu na ziemi
W przestworzach swoistych
Przetworzonych zdolności
Drogą do celu
Środkiem złotym wyśrodkować
Wśród złego wydźwięku
Wśród złego wydźwięku
Optymistycznego głosu
Walcząc poniżej siebie
Się odnajdę!
Z tego opętańczego transu
Ale co dalej?
Czy nie lepiej w sobie drzemać?
Skoro teraz
nic nie ma?
Bo jest i będzie!
Zawsze i wszędzie!
To uwierzycie tak czy inaczej!
Bo sens bez sensu sens
Jest. Nawet gdy go nie ma.
Jest. Zawsze coś o 1 mniej lub i więcej
Jest. Zawsze nadzieja i będzie!
Bez sens sensu i sens bezsensu sensem
Jest. I będzie zawsze i wszędzie!
To przemiesza się pędząc zrobi swe!*
*...(patrz następny wiersz pt. „Czy sen czy jawa”).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz