środa, 18 kwietnia 2018

Ciemniczka


  

Ciemniczka


Twierdza grobu Pańskiego
zamknięta
jak ja sama
się zamknęłam
wraz z Nim
by razem z Nim
BYĆ.

No i Jesteśmy .!.
tak czuję!
zaczerniając się
smutkiem
po Nim
po mym
Ukochanym.

Bo On martwy
Jjak ja prawie 
;-)
dłoń Mu niewidzialną
podtrzymuję na swej jawie
podtrzymując się na duchu
zarazem
tak trwamy
razem
wyczekując
aż drgnie
aż spojrzy na mnie
a ciepło przeleje na mnie
miłości Swej Niepomiernej

Wyczekiwanka więc trwa .!.
i czuwanka nadal.

Jak ukochana czeka
ukochanego swego
z utęsknienia
blada cała bieli się
każdym dniem
karmiona zwątpieniem
i zawiedzeniem
że nie nadchodzi
że nie ma Go
że On go On.

I cisza trwa .!.
niewinnych zwierząt gra.

Nie ma Go
nie ma Nas
choć wierzę
że jest
ze jest gdzieś .!.
a nawet bliziutko mnie
czuję że
mimo że w mrok
uczynił ON krok
i odszedł ON
to żyje ON .!.

Bo nie mogło to
być nadaremno!

Bo nic daremne nie jest
w boskim zamierzeniu- o .!.

Choć to było dawno
i bardzo daleko
czuję
że zbliża się powolutku
i jest bardzo
ale to bardzo
bliziutko
aż czuje Jego oddech
jak wymawia
Żem Zmartwychwstałem
Paulino…

Choć jeszcze nie ta pora
na takie wyznania
jeszcze ciemniczka
zaciemniona
jeszcze ON śpi
pozorem śmierci.

Ale ja nie mogę się doczekać
i czuwaniem się
dobijam do Niego!
Chce te wrota
grobu Pańskiego
roztrzaskać na kawałki!

Jezu

I zbudzić Cię
z obezwładniajacej
śmierci Twej!

Wybacz może żem bluźnię!

Ale wstań proszę!
jeszcze raz
chcę ujrzeć lice
Twe złote!
jeszcze raz
jak przechadzasz się
po lesie spokojnie
delektując się
życia pięknem
i pokarmem
całkiem nieświadomy zła
jakie na Cię czeka
ć będzie .

Wstań i spójrz na mnie .!.
Usłysz me błaganie .!.
Uukochany Panie...
Aa może nie!
Śpij dobrze Panie!

Bo zbrodnią byłoby następną
urywać Ci ten
kojący sen.

Odpocznij dni trzy te
Boś umęczon
pod Ponckim Piłatem.

Musisz wygoić swe rany .

Spotkamy się w niedzielę
we Św. Stanisławie 
:-)
o szóstej nad ranem 
;-)
kiedy dzwony wytrącają mnie
ze śmierci równowagi
i strząsnę ją z się .!.
i wybiegnę .!.
by zas pana
powitać Cię
mym radosnym
wzruszeniem.

A zmęczenie jak rany
męki Twej wnet
wygoją się
i me
i Twe
i nastanie
nowy dzień
na jawie
a nie
we śnie.

Już
się cieszę .!.

Czekamy
do niedzieli 
;-)

Pa Pa.

----------------------------

Dobranoc Chrystusie .!.
Dobranoc Brunatny Baronie i Panie Podanie
Dobranoc Winniczku Janie Wędrowniczku

Co we śnie
przechadzasz mym się
lub i nie 
;-)

Kuniec bajki tej .


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz