Gdy rozum nie śpi bo sumienie katuszą tętni
Po dniu strawionym błaho
Zmiłowanie Boskie zsyła myśli szerokie.
A wstać i utrwalić
ten dar to wydarzenie nie proste:
A szczęście kiedy wstanę i za pióro złapię
A gdy
człowiekiem godnym Boga umiłowania jestem
Mogę zasnąć gdyż w pamięci pozostanie
To co Pan Wielki każe wydobyć na mój pusty papier.
a3 papier, świecówki, pastelele, węgil
+
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz