a3 papier, ołówek, świecówki
Jarzmo
Czyżby jarzmo, które
dźwigać muszę
Lub ciągnąć wciąż za
sobą,
Da mi kiedyś swą
zapłatę?
Czyż na darmo z bólem
znoszę tak cierpliwym
swą ofiarę?
Czy odwdzięczy mi się
za to lud
Choć trochę?
A memu sercu czy mej
istocie uczyni zadość?
Choć trochę?
Boże pomóż mi
Choć trochę.
Może jest to wola
Boża
Dla mnie specjalnie
zesłana?
Grzechem więc mym
wielkim
Żądać owych zapłat
Dlatego żyć w pokorze
muszę!
Tworzyć pomimo
codziennej doznawanej katusze
A umrzeć wtedy kiedy
Bóg mi powie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz