wtorek, 6 września 2016

O gwiazdy!

O Gwiazdy!

O Gwiazdy!
Tam z góry, oglądacie ludzki żywot ponury!


Spoczywacie na niebie,
Oglądając ludzi niespokojnie stąpających
Po różnorodnej glebie.


O gwiazdy!
Raczcie współczuć tym marnościom,
 Ciemnym plamkom zwanym ludzkościom.


O gwiazdy!
Rozświetlacie swym blaskiem niebo rozległe,
Czy macie w swej mocy olśniewania
Chęci choć trochę, aby w jakiejś istocie
Ukoić bóle duchowe lub sercowe?


Wystarczy jeden błysk dla nieszczęsnych


I od razu ich serca nabiorą rumieńca!



Ad. 1 z pierwszych moich wierszy
 pisałam, gdy 16 lat miałam na wsi w Żarkach gdy niebo naszpikowane gęsto
srebrzystymi kulami, wpatrywałam w porze letniej po kąpieli rzecznej
Samotnej i magicznej z przyjacielem w przyrodzie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz