czwartek, 30 stycznia 2020

Dostojny Kościół




Uwielbiam te klimaty
Stary a dostojny Kościòł
Owiany wichrem tajemnicy
Jego mury nim żłobione
Jak jakiś masyw gòry stołowej
Ktòry jest jedynym życiem
W pustelni głuszy czystej oddalony
Co jak drzewo ceglane trwa
Odblaskiem oznaki wiary godnie
Zakorzenione symbolem Boga w Nas
Na starej a opuszczonej
Dawno nie wydeptanej kopytem konia
Czy ogonem lisim muśniętej
Tej Ziemi Świętej
Gdzie świętość trwa i rozbrzmiewa
Dzwonem Boga co do Nas dociera
Poprzez cichość a nieskalaność
Dziewiczego powietrza
Poprzez lasy echem
Odbija się piękną pieśnią
O konary starych drzew drżąc
Każdym seledynowym źdźbłem
I puszystym a włochatym mchem
Jak jakieś zwierzę
A w zimie śniegiem bieli pleśnią
Jego dobra nowina
Hosanna na wysokości!
Rysując znaki drogi doń
Na cichej a dziewiczej prawie
Bezludnej a wręcz dzikiej wsi
Taka Polska Alaska to
Te bajeczne włości
Ktòre Bòg podarował Ci
Z miłości.

`~♧♡~`

Amen

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz