Patrzę na Cię
I widzę japę
Co wchłania mój oddech
W nozdrza swe
Tniesz mnie psie!
Na części pierwsze
Rozkładając mnie
Na macie..
I wiesz tyle ile mnie
Zeżresz
W myśli swej
We śnie Jaśnie
Li jawie jasnej swej
I trawisz mnie
A to co nie
To wyobrażasz se
Aż parujesz że
Aż dymisz mi
Miły psie
I duszę nagle się!
W dymku tym Twym gdy
Patrzę na Cię ojej!
Szufladkujesz mnie
Myśląc se mam Cię!
Więc masz mnie gdzieś
Odracając się zadkiem
Machając Adieu
Dumnie swym ogonkiem
A wzroczkiem trącając
Przeskakujesz mnie
Jak zając mysląc se
Ha ha hau hau ula la
Ta lala nie lada
Cuś z dala odpierdala
Całkiem rada jej rada
Ładna lala ta radna...
A ja
Czy widzisz mnie?
Tak jak ja Cię?
Proszę Cię!
Hau hau
Uryź mnie!
Bym mogła przekonać się
Że to gównianny sen?
Marząc o Cię
Marznę za Cię!
I Ty to wiesz
I Ty to czujesz
Jak myślą niemą
Mnie szczujesz
I czujesz czucie me
W się do Cię
W się chucie swe
Tłumisz dumnie do mnie
W mej gminie nagminnie
W życiowym bałaganie
Nieubłaganie na me błaganie
Jest Twe trwanie i rwanie
Błogo trwasz Psie
Na wsi zielonej
Zamknięty w się ale i
We mnie też jeśli nie wiesz
To wiesz ješli się dowiesz...
Apsik!
Kich!
Ich!
Kicha ma
Kicha
Wzdycha i
Zdycha
W imię Nas
Zakochanych Us.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz